2016 herbaciany

Koniec roku zwykle jest czasem podsu­mo­wań. Mimo że ostat­nio nie dałam rady pisać regular­nie postów na bloga, to jednak o nim nie zapomi­na­łam. Zdecy­do­wa­łam się więc napisać trochę o mojej drodze herbaty w 2016 roku. Dałam się na dobre wkręcić w świat herbaty; pozna­łam kilka herba­cia­nych klasy­ków, zakupi­łam trochę ceramiki, wzięłam udział w herba­cia­nym wydarze­niu, zaczę­łam blogo­wać. Od zawsze znajomi […]

Łyk ze Smoczej Studni

Oto przyszedł ten długo oczeki­wany moment! Po ostat­nim wpisie o degusta­cji, wresz­cie udało mi się zebrać do napisa­nia o  konkret­nej herba­cie. Co prawda minęło trochę czasu, ale herbata przywie­ziona z Cieszyna nie jest jeszcze wypita, a z tamtego czajo­pi­cia notatki mam dość szcze­gó­łowe.     Chłodny, letni dzień. Czas na herbatę. Jest okazja do wykorzy­sta­nia nowo przyby­łego naczy­nia — […]